
Wniosek. "W dobie coraz to większej łatwości dokonywania zakupów online, taki wyciek danych może zakończyć się poważnymi szkodami finansowymi dla wszystkich poszkodowanych właścicieli kart kredytowych. Dochodzą do tego również zagrożenia związane z tzw. kradzieżą tożsamości - co bardzo często może mieć gorsze konsekwencje aniżeli samo dokonanie zakupów online"
Wśród zhakowanych kont znajdowało się około 500 osób, które były w jakiś sposób połączone z grupą o nazwie "Israeli Zionist Rabbits" oraz osoby, które dokonały zakupów na stronie o nazwie Judaism.com
GrupaXP oznajmiała, że kolejny atak przeprowadzony będzie na 400tyś. izraelskich kart kredytowych.
W odpowiedzi na tą groźbę Izraelski Bank Centralny (IBC), oświadczył, iż Izraelczycy mogą spać spokojnie, ponieważ cały system ochrony baz danych IBC jest w stu procentach bezpieczny.
"Zdecydowaliśmy się dać światu noworoczny prezent", napisał jeden z hakerów nazywający siebie 0xOmar. Grupa stwierdziła, że ten wyciek jest pierwsza część skoordynowanej kampanii, której celem będzie milion Izraelczyków i sprawienie, by "izraelskie karty kredytowe stały się niewiarygodne dla świata, tak
jak stało się to w przypadku kart kredytowych Nigerii."
0xOmar wezwał ludzi do korzystania ze skradzionych numerów kart kredytowych do internetowych zakupów "rzeczy takich jak VPN, VPS, licencji na oprogramowania, komercyjne konta e-mail, domeny etc."
W podsumowującym komunikacie Grupa-XP napisała "Działamy z ukrycia, i nigdy nie zostaniemy namierzeni! Jesteśmy legionistami, i właśnie dlatego nigdy nie zapominamy, i nie przebaczamy naszym wrogom"
Jak pokazuje powyższy cyberatak, to mimo obietnic i zapewnień instytucji finansowych, nasze dane zawsze mogą być narażone na niebezpieczeństwo. Dlatego tak ważne jest to, abyśmy sami dbali o bezpieczeństwo naszych danych oraz to w jaki sposób się nimi posługujemy w Internecie - tylko czy mają oni 100% pewność, że grupa utrzyma się i nikt nie "sypnie" :)
pozdrawiam
Łukasz Nowatkowski
Komentarze
Publikowanie komentarza